swiatecznie

Drobiazg na Swieta

 

swiatecznie

Drobiazg na Swieta

 

 

 

 

 

Cos nowego - seria zakladek dla pewnej rodzinki :)

adopt your own virtual pet!

 

 

To prezent dla mojej chrzestnej córki. Na monstrancji naszylam okolo 100 zlotych koralików.

nowe candy

znajduje co chwile nowe blogi - co jeden to ciekawszy, piekniejszy, nie nadazam czytac i podziwiac wykonane prace. i chowam glowe w piasek, bo sobie mysle - z czym do ludzi :)

ale co tam. popisze sobie nawet sama dla siebie :)

a candy jest tu:
http://kolorowa-mulinka.blogspot.com/2010/10/zote-jesienne-candy.html#comment-form

poki co tak wstawiam info o cukiereczkach, nie umiem jeszcze robic takich fajnych info z boku strony, jak na innych blogach sa, ale mam nadzieje sie nauczyc :)

 

Zaczęlam nową robotke - moja wymarzona serwetkę do koszyczka na chleb. Inspiracją są wzory haftów ukraińskich. Serwetka biala, mulina czerwona i czarna.

A dodatkowo zajrzalam dzis do jednego bloga i znlalazlam tam kolejne candy:
http://home-and-me.blogspot.com/

wracam do żywych :)

już wkrótce, dzis, jutro będę mogła wrócić do haftowania. zawalona pracą, poczatkiem szkoły i klubiku nie mogłam haftować. oglądałam tylko cudne blogi wirtualnych znajomych i aż mnie skręcało, by już zasiąsć z tamborkiem w ręce :)

i kolejne fajne cukierkowo.

zobaczcie, temat wart zapoznania sie, jesli chodzi i rozowa wstazeczke :)

http://mulinkowe-krzyzyki.bloog.pl/id,6441087,title,Rozowe-Candy-oglaszam-ja,index.html?ticaid=6af8f

kolejne cudne cukiereczki

o tutaj:

http://haftowaneprezenty.blogspot.com/2010/09/cukierek-imieninowo-rocznicowy.html

candy :)

na jednym ciekawym blogu jest candy. do wygrania slicznosci,sami zobaczcie :)
http://doux-doux-doux-doux.blogspot.com/2010/08/czekajac-na.html#comment-form

 

 

niekrzyżykowo II

zrobiłam dzis masę na blok (pamiętacie jego smak z dzieciństwa? pyyycha). czekoladowyz pokruszonymi herbatnikami. całą masę rodzina zeżarła. jutro muszę robić na nowo. za to zrobię podwójną, żebysmy mogli na Swięta zabrać jako gosciniec :)

niekrzyżykowo:)

bylam dzis trzy razy w Arkadii. pomijam fakt, że dzis Wielki Piątek :)
pierwszy raz - zaniesć mężowski garnitur do prania. i krawat też, by na Paschę by piękny. mąż, nie garnitur :)
potem obiad, kosciół.
drugi raz - odebrać wyżej wymienione ubrania. okazało się, że gajer niegotowy jeszcze, ale krawat owszem. poszłam do samochodu, a tam w swietle dziennym zobaczyłam maleńką plamkę, ale w miejscu super widocznym. no to...
trzeci raz w Arkadii. pani plamkę na miejscu zczysciła. ale wtedy zobaczyłam kolejne dwie. noż kurka wodna! tyle zachodu z jednym krawatem :)
ale czego się nie robi dla Szanownego Małżonka? :D

Róża dla pewnej Pani :)
haftowana 3-4 miesiące, w pocie czola niemalze, bo misterna robota, kilka odcieni czerwieni i różu, ale chyba warto bylo :)
sami oceńcie.

 

IMG

Kucyk Pony o nieznanym imieniu :)
też wakacyjny.
 

Pierwsza szopka beltejemska. Miala stać pod choinką, ale przegrala z szopka z malym plastikowym Jezuskiem,do ktorego przyszly kucyki Pony i lalki Polly :)
 

Jeden z pierwszych kotków, dla Blanki.
 

Oto kilka prac wykonanych podczas ostatnich wakacji. Kotków powstalo więcej, ale poszly do ludzi :) m.in. widoczne tutaj :) wiszą na scianach u pewnych fajnych dziewczynek w pewnym uroczym domku :)
Kilka kotków czeka na swoj czas,jeszcze nie uprane i nie uprasowane. beda zdobic sciany w naszym mieszkaniu.

 

blockquote>